Ściany fundamentowe - maj 2018
Po kilku dniach dojrzewania i pielęgnacji fundamentów ekipa zaczęła stawiać ścianki fundamentowe.
I kolejne warstwy
Po kilku dniach dojrzewania i pielęgnacji fundamentów ekipa zaczęła stawiać ścianki fundamentowe.
I kolejne warstwy
Całe szczęście deszcz nie padał, wręcz przeciwnie, pogoda dopisywała. Beton przyjechał na czas, byliśmy gotowi do zalewania.
Po kilku nieprzespanych nocach na mojej twarzy w końcu pojawił się uśmiech :) Fundamenty zalane, nic złego się nie stało, można spać spokojnie. To były pracowite i pełne nerwów 3 dni :)
Piątek - przyniesione zostało wcześniej wykonane zbrojenie fundamentów. W pierwszej kolejności w wykopie została ułożona warstwa z chudego betonu, następnie opuściliśmy zbrojenie do środka. Zostały wykonane dodatkowe wiązania, wzmocnienia w narożach tzw. L. Pełni nadziei, aby nie spadł deszcz, czekaliśmy do soboty na zamówiony beton.
Zaczynamy nietypowo, bo w święto 3 maja, czwartek, na sobote umowiony beton. Wykopanie fundamentów w naszym przypadku okazało się bardzo trudne. Operator koparki po 2-3 h chciał się poddać. Beton zamówiony, za 2 dni mają przyjechać gruszki... na szczęście operator koparki okazał się wspaniałym czlowiekiem i został do końca. Praca którą szacował na 3-4h zajęła ponad 10.. powodem tego była glina. Bardzo twarda glina w która koparka miała problemy się wbić. Ale udało się i do wieczora wykop był gotowy.